zielono mi :)

Jakos tak mi zielono ostatnio pomimo choróbska, tym razem dopadło mnie, wrrr. Przygotowania do świąt ida mi baaaardzo powoli ale plany mam ogromne :D, czyli tradycyjnie połowy nawet nie zacznę, narazie pokażę serwetkę świąteczną w króliki

i moje zupełnie pierwsze frywolitkowe jajko a raczej ubranko na jajko, zaczęlam robić na gęsie wyszło na kurze, nic to :D jakoś jest, uczę sie frywolitek głównie z obrazków więc jeszcze długo idealnie nie będzie o ile w ogóle kiedys, haha, te z Was które frywolitkują na pewno błędy zobaczą, ja też już wiem co jest źle ale sie nie przyznam, jeszcze jedno będzie źle bo już kończę, a przy następnym się postaram bardziej, miłego oglądania,
buziaki dla wszystkich zaglądających :)
jajeczko bierze udział w zabawie u Antoniny

Pragne jeszcze podziękować Alince za wyróżnienie, Alinko, dziękuję Ci bardzo bardzo :)