kilka fotek z wczorajszego wystepu :), ten największy to mój Albert (bosz jaki on wielki, a to dopiero "0") :D
w ogóle nieprzygotowani, stroje w ostatniej chwili pożyczone, a wypadli super :)
śpiewają
tańczą polkę
a potem atrakcje
od razu krzyczał, że chce wysoko :D
radocha była ogromna
a potem:
-Albert-"mamo byłas malutka jak robaczek"
-ja-" co ? robaczek ;)
-Albert-"no jak mróweczka
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)