Do przedszkola dla obydwu moich chłopców natrzaskałam jajek ( ponad 50szt :0) i kilka królisiów, moje nibydecu robione jest praktycznie po kosztach, klej wikol, farby co tam komu z malowania zostanie to wysępię, tak swoja droga to rodzinka mogłaby na ładniejsze kolory chaty sobe malować ;), lakier jakis do parkietów, no i jakie materiały taki efekt, na swoje usprawiedliwienie dodam, że za decu biore sie raz w roku, własnie przed wielkanocą to i wprawy nie mam :) no i wydmuszki jaj kurzych sa troche małe.
Króliki szyte z kwadratu, wzór jest w sieci jako robiony na drutach albo szydełku, ja poszłam na łatwizne i zrobiłam z polaru, szybciej poszło :D
wiem, wiem nie ma sie czym chwalić ale przez to szycie trochę sie spieszyłam :) ale i tak sie podobają, a starsze-ładniejsze jajka są tu
Króliki szyte z kwadratu, wzór jest w sieci jako robiony na drutach albo szydełku, ja poszłam na łatwizne i zrobiłam z polaru, szybciej poszło :D
wiem, wiem nie ma sie czym chwalić ale przez to szycie trochę sie spieszyłam :) ale i tak sie podobają, a starsze-ładniejsze jajka są tu