Takie cudo poleciało prawie na własnych skrzydłach do Kasi jako nagroda pocieszenia w moim candy, nie jest z Kasią łatwo, żadnych wskazówek, lubi niespodzianki :D, więc musiałam się troszkę nagłowić coby baranek nie był taki jak wszystkie, mam nadzieję, że mi sie udało ;)
środa, 28 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)