mysza i misia żegnają stary rok :)

i życzą wszystkim lepszego Nowego Roku i duuużo szczęścia, miłości i nieustającej weny twórczej :)

Firaneczka z resztek

Tak właśnie, resztka materiału z duuuużej firany, szydełkowa a'la gipiurka-koronka i mam nowa firankę :D a i jeszcze trochę pracy, szydełkowało sie dość fajnie, ale zszyć to do kupy to już ....nie bardzo, pewnie z czasem cos tam poprawie albo dorzucę, a na razie jest oki i tak powisi :)

Życzę Wam :)

 
Jak obyczaj stary głosi
według ojców naszych wiary,
pragnę złożyć Wam życzenia
w dniu Bożego Narodzenia.
Niech ta gwiazdka betlejemska,
która świeci dziś o zmroku,
doprowadzi Was szczęśliwie
do spotkania w Nowym Roku!

Dzwonek i Olgierd :)

Dzwonek pasujący do bombki z poprzedniego postu :) - zmodyfikowałam wzór, wysokość 11cm, szer. dołu 13cm. Na jednym ze zdjęć wierny fan moich robótek i przeszkadzacz w jednym czyli  mój młodszy młody, nie wiem co z niego wyrośnie, bo strasznie lubi sie fotografować :)

bombeczki

Szydełkowe bombeczki w kolorze ecri i niebieskim, średnica około 13-14cm, na choinkę chyba za duże ale w okno w sam raz, spodobały mi sie moze jeszcze zdążę inne wzory zrobić :)

Ta ostatnia mniejsza jest i wzór ma jakiś taki pokręcony

misia Maja przebrana za Mikołaja :)

z wrażenia sie biedula pozbierać nie może, najpierw sesja a teraz pierwszy raz w necie, to wielkie przeżycie dla tak małej prawie 9-cio centymetrowej misi, może po jakimś miłym komentarzu sie ogarnie i oswoi :)

Anioł Felicja

Dawno, dawno temu, może na wiosne, a moze jeszcze dawniej obiecałam owego anioła pewnej pani, no i sie kobitka doczekała :) w końcu, a ja mam go z główki, sukienkę robiłam i prułam chyba jakieś 6-7 razy (taka jestem zdecydowana ), wersja ostateczna widoczna na foto

a to Milenka-moja chrześnica w swoim nowym jesiennym kompeciku, który zrobiła dla niej jej ulubiona ciocia czyli ja :), a zrobiła bo chciała sie pozbyc wściekłej różowej włóczki ( nie wiem skąd ją miałam, gdzie i po co kupiłam i co mnie do tego skłoniło) nawet zdjęcie nie chciało sie zrobic, ale ważne że dziecko zadowolone, ubrało sie w to i pojechało do domciu :)

Anioł umęczony

Oj wyjątkowo umęczony, prawie jak ja, choróbsko mnie dopadło i trzyma, a anioł się robił od wiosny :) i jeszcze daleko mu do doskonałości, może poprawię go za rok :D

losowanie

Bardzo wszystkim dziękuję za tak liczną frekwencję, nie spodziwałam sie:),  aż 68 osób wzięło  udział w moim skromnym candy, dziękuję też za życzenia i pozdrowienia, które sie w komentarzach pojawiły. I przechodze do rzeczy, właśnie sie odbyło losowanie, jako maszyna losująca wystąpił mój młodszy młody :) co widac na załączonym obrazku :) ( nie bardzo wiedział o co chodzi stąd ta poważna mina )

wygrała lubewa bardzo proszę o kontakt e-mail, uzgodnimy kolor i rodzaj ubranka dla małego misia :)

chciałabym też przeznaczyc nagrodę niespodziankę dla Titanii za pierwszy wpis, Marto prosze o adres :)

Przy okazji chwale sie wyróżnieniem, które dostalam od wlaścicielki bloga  dziuplapagaty, Agatko jeszcze raz bardzo dziękuję :) i to samo od babci Damurek z bloga damurek , również ślicznie dziękuję :)

i jeszcze , oj oj jak duzo, od  ulla6 , Uleńko dzięki sliczne ale czy aby na pewno sie nie pomyliłaś :)jestem cała w skowronkach, dzisiejsze wyróżnienia potraktuję jako prezent urodzinowy i nikomu nie oddam :) jeszcze raz bardzo dziękuję

misia Gracjana w choinkę przebrana :)

Oto mój efekt candy zabawy-konkursu w dzierganie misia, które organizowała  cud-edit na swoim blogu :), troszkę mnie wyobraźnia poniosła jeśli chodzi o ubranko, a może to już magia świąt, nie wiem :) wygląda tak, zapraszam do oglądania i komentowania, bo zabawa polega też na tym, żeby zebrac jak najwiecej komentarzy :)

misia Gracjana, wzrost około 150 mm, znaki szczególne-ubranko :)

i tak przy okazji pochwalę się wyróznieniem, które dostałam od Edit z bloga cud-edit, jeszcze raz bardzo dziękuję :)

kotek Psotek

tak go nazwała nowa mała właścicielka i niech tak zostanie, to mój pierwszy zwierzaczek robiony z kudłatej włóczki (Luna), ma około 5cm wzrostu i jeszcze misia Marta, pojechała do tego samego domku, na pewno będzie im tam dobrze :)
Kicius jakis taki trosze posiwiały wyszedł

straszne zaloty

jak myślicie pasują do siebie ? podobno "każda potwora znajdzie swego amatora", tak mnie pocieszała moja babcia :)

aż 3 :) i jeszcze 2 :) +1 :)

Wczoraj pochwaliłam się wyróznieniem a zaraz potem dostałam aż 3 kolejne od tu-anya , Aniu bardzo dziękuję :), jesteś kochana a ja cała w skowronkach, zastanawiam sie tylko czy i czym sobie zasłużyłam, jestem tu tak krótko.

i żeby nie było tak wesoło, muszę sie Wam wyżalic, chyba mam astmę oskrzelowa, nie byłam jeszcze u lekarza ale wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują, od jakiego czasu sie duszę, kaszlę i świszczę, nie lubie chorowac, leczyc sie i juz sie boję,

kolejny raz otrzymałam wyróżnienie, rozpieszczacie mnie dziewczęta :), tym razem od ulla6, Uleńko jeszcze raz bardzo dziękuję

wiadomośc z ostatniej chwili, zastanawiałam się po kim ja to mam, bo astma to raczej dziedziczna choroba i mama mi własnie przed chwilą powiedziała, że mój dziadek na to umarł, buuuu

skorzystam z edycji :)
Dostałam po raz kolejny wyróżniona, tym razem przez by K , za co bardzo, bardzo dziękuję

Postaram sie przekazac wyróżnienia za jakis czas, muszę się dobrze porozglądac ;)