A teraz miłe panie myszka Weronika i jej nowa tunika, nowość w tym sezonie, bo jest zrobiona na drutach, jest ażurowa i jest czerwona, ale to wszystko widać na załączonym obrazku
i zrobiłam jeszcze GracjanęII, ktoś zakochał(a) się od pierwszego spojrzenia i przed Wielkanocą zażyczył (yła) sobie taką choinkową misię no cóż, klient nasz pan
ostatni stwór, to mój młodszy młody jak zagląda w aparat , no nie idzie przy nim fotki spokojnie zrobić takie ma parcie na obiektyw ( będzie modelem???)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obie panny urocze i śliczne...Ciekawe, co zrobią z panną Gracjaną...może pisanek będzie pilnowała...Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńoo krurcze, "Mysia w pozie leżącej" ma szanse dużą w TV, podobnie jak Twój Gagatek (przeuroczy)....
OdpowiedzUsuńGracjana, no cóż? zakochać się można na Walentynki... :)
Weroncia śliczna niczym modelka:)
OdpowiedzUsuńGracjanaII rewelka
misiaczki urocze i mały też! ;-)
OdpowiedzUsuńWeronika w tunice wygląda urzekająco ❤
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla myszki Weroniki :) Urocza!
OdpowiedzUsuńŚliczna mysia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie,a raczej lawinę wyróżnień
OdpowiedzUsuń