Misia Nina dłuuuugo bardzo czekała na ubranko, a gołej przecież nie pokażę ;).Bo "Nina jest skryta, trochę nieśmiała. Aby nie pokazać po sobie, że dana sytuacja wstrząsa nią lub ją wzrusza, wyhamowuje reakcję do tego stopnia, że może się wydawać nieczuła i obojętna".Wzrost około 7cm
i jeszcze kilka dyń maleńkich,kilka juz się rozeszło a tej reszty jakoś nie chce mi się skończyć, pewnie poleżą do przyszłego roku :). Maja jakieś 4cm średnicy i różne eksperymentalne "straszne" miny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nina mnie wzruszyła.a dynie są baaardzo na czasie ;)
OdpowiedzUsuńFajne dynie ,
OdpowiedzUsuńa misiaczek super .
Super! :) Misulek świetny a dyńki kapitalne! :)
OdpowiedzUsuńMilusia misia...U mnie również misiowo...Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNina po prostu powala urokiem osobistym, a dyńki też świetne
OdpowiedzUsuńŚwietne dyńki a misia słodziutka;)
OdpowiedzUsuńŚliczna misia jak wszystkie Twoje. Dynie bardzo fajne i na czasie
OdpowiedzUsuńmisia urocza, a dyńki jajeczne - super :)
OdpowiedzUsuńZnów same u Ciebie śliczności:)) Jest co podziwiać:))
OdpowiedzUsuń