Misia Zosia, to taki stworek na siłe troszkę nazwany misiem, taki ma pyszczek dziwny, aczkolwiek słodki bardzo. Zrobiłam ją jakis czas temu i zapomniałam, chyba nie do końca mi odpowiada w takiej wersji i mozliwe że za czas jakiś coś w niej zmienię, a tymczasem pewnie odleży swoje w pudełeczku :D
dziękuje Wam za wszystkie komentarze, które zostawiacie w moich postach :D
sobota, 25 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mi sie podoba taka maka jest i nic bym w nej nie zmieniala :)
OdpowiedzUsuńI ja bym też nic nie zmieniała!!! Taka słodziutka... Oczka ma cudne! Ach zakochałam się w tym cudeńku! I broń Boże nie chowaj tej cudnej istotki do szuflady!!!!!! Spójrz tylko na Jej oczka... Smutno Jej będzie...:)
OdpowiedzUsuńOj zostaw ją, słodziutka jest! Te oczęta niewinne... A poza tym operacje plastyczne z mody już wyszły ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie misia Zosia jest bardzo urocza:) i nie chowaj jej, bo już ma smutne oczęta, bo pewnie przeczuwa co ją czeka... :)
OdpowiedzUsuńSłodka Zosia. Jak dla mnie to miś nic innego, śliczny jest
OdpowiedzUsuńCo Ty chcesz w niej zmienić?
OdpowiedzUsuńMa taki słodki pyszczek i takie niewinne oczęta ... i reszta w porządku jest ... nic jej przecież nie brakuje, wręcz przeciwnie - jest przecież śliczna:)
przeslodka!!!! :)
OdpowiedzUsuńLitości, przecież to śliczna misiówna, ma słodki pyszczolek, nie przerabiaj jej.Proszę!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
uważam,ze misia nie wymaga korekty.minka jakaś delikatnie zatroskana,może to przez to że leży w pudełeczku?przytul ją szybciutko :)
OdpowiedzUsuńJa bym tam nic nie zmieniała,bo pysio ma śliczny :)
OdpowiedzUsuńPyszczek jest piękny , ja bym nic nie zmieniała .
OdpowiedzUsuńNo przecież misie, jak ludzie, różne są z natury..
OdpowiedzUsuńZosia jest śliczną małą misią i niczego jej nie brakuje! :)
no przecież ona jest przesłodka !
OdpowiedzUsuńMisia jest bardzo urocza, nie ma w niej czego poprawiać :))
OdpowiedzUsuńminkę ma ala kot ze szreka:D
OdpowiedzUsuńjak ja kocham te Wasze maleństwa :)
OdpowiedzUsuń