Dla przyjaciół po prostu Ciapek ;), mowa jest o piesku rasy moher w bardzo oryginalne różnobarwne ciapki. Pies jak pies mozna by powiedzieć, ale nie, nie Wincenty, Wincenty to
konkretny twardziel, chociaż niepozorny, lepiej z nim nie zadzierać. po łacinie znaczy ten który zwycięża ;)
konkretny
twardziel
niepozorny
"co mówicie, co?", a podobno psy maja dobry słuch ;)
Uwielbiam wymyślać swoim zwierzakom imiona , a potem sprawdzać co oznaczają, zazwyczaj pasują mi do wizerunku danego zwierzaka, ... albo ze mną cos...nie teges jest ...:D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
za psami nie przepadam, kociara jestem. ale Wincenty - rewelka :D
OdpowiedzUsuńWszystko z Tobą teges ;D Ciapek super jest i w piękne ciapki :)
OdpowiedzUsuńWincenty jest w porządku.a wybór imienia jest bardzo ważny....w końcu będzie mu towarzyszył już zawsze :)
OdpowiedzUsuńWincenty jest rewelacyjny...pies rasy moher...rewelka:))
OdpowiedzUsuńAle fajny! :)
OdpowiedzUsuńtwardziel nie twardziel ale słodziak:D
OdpowiedzUsuńFajny Wincenty. Co do imion mam podobnie. Mnie w tym wymyślaniu pomagają córki. Zwłaszcza młodsza. Czyta sprawdza co dane imię oznacza-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaki słooodki:D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest bez dwóch zdań. A imię pasuje jak ulał :D
OdpowiedzUsuńImię rzecz najważniejsza na świecie, a to , że doskonale dobierasz imona do charakterów swoich postaci to wspaniały dar :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest Wincenty Ciapek!
Pozdrawiam
O ile umiem wymyślić maskotkę to z nadaniem imienia mam ogromny problem , a twoje nie dość że maskotki są cudne to imiona maja fantastyczne .
OdpowiedzUsuń:) ja z kolei czasem mam problem z nadaniem imienia swoim miśkom i innym szydełkowym, choć też to lubię
OdpowiedzUsuńWincenty, to niezły gość i te cechy charakteru - mmmm :)
Ale fajniusi piesio :)
OdpowiedzUsuńJest fajniusi :)
OdpowiedzUsuńPsy mają dobry słuch, ale nie koniecznie te które mają klapnięte uszy, wiem co mówię mam bernardyna, można by go czasem na śpiąco wynieść :D A ciapek jest przesłodki
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarze, są bossskie :D, chmurka, widzisz wiedziałam że coś nie gra z tym słuchem, tylko nie wiedziałam za bardzo co :D
OdpowiedzUsuńWincenty jest słodki pomimo tych klapniętych uszek - hi hi hi :)
OdpowiedzUsuńno to teraz, masz już diagnozę postawioną internetowo ;))
OdpowiedzUsuńWitaj Ewciu po przerwie. Pies cudnej urody,już dla samego opisu przyleciałam do Ciebie oglądać sesję Wincentego
OdpowiedzUsuńswietny piesek!!! Pozdrawiam cieplutko!! :)
OdpowiedzUsuńjaki słodki ciapek :)) hihi :))
OdpowiedzUsuńTo ja Wincenty Ciapek. Melduję, że dotarłem do moich nowych właścicieli cały i zdrowy (i z sercem na łapie :)). Zasiadłem na półce w honorowym miejscu i uważnie się im przyglądam ;) Mówią, że jestem przesłodki i pokochali od pierwszego wejrzenia. Dziękuję, że mnie stworzyłaś i wystawiłaś na aukcję na tak piękny cel. Pozdrowienia z Bydgoszczy!
OdpowiedzUsuń