Przed wyjazdem jeszcze pragnę przedstawić nowego misia-Jakub Pistacja (prawie jak Picasso), Jakub jak widać ma duszę artysty i pistacjową czapeczkę, jest mistrzem w rysowaniu portretów, oczywiście swoich portretów, proszę państwa oto miś....
środa, 30 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super słodziak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kapitalny! :) Jaki ma nosek profesjonalny... mucha nie siada... ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny...prawdziwy artysta malarz :)
OdpowiedzUsuńŚwietny misiek, taki trochę zawadiacki sie wydaje przez czapkę ;) ale skoro mówisz, że artysta...
OdpowiedzUsuńBardzo fajny miś-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie no przesympatyczny Kubunio:D
OdpowiedzUsuńMiś Kubuś do zakochania! :-DD
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!! Jestem pod wrażeniem, gdzie upolowałaś taki świetny nosek?;)
OdpowiedzUsuńMisiek do przygarnięcia - słodki malarz :)
OdpowiedzUsuńdziekuje Wam wszystkim, spróbuje namówić Jakuba, żeby wam portrety narysował :D, angella noski są w sklepie internetowym "świat pasji"
OdpowiedzUsuńAleś mu profesjonalną sesję fotograficzną odstawiła! Fiu, fiu! Szacun! - jak mawia mój bratanek. :D
OdpowiedzUsuńCud,miód !!! Nie dość,że przystojny,to do tego artysta ;))) Przepiękny !
OdpowiedzUsuńSłodki ten miś.Zdradz tajemnicę, jak zrobić taki nosek? Albo gdzie można kupić.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
dzieki :D, angella no właśnie Ci wyżej już napisałam :)
OdpowiedzUsuńups, angella i anabell, ale Wy podobne, to jeszcze raz, noski są w sklepie "świat pasji" http://swiatpasji.pl/sklep/index.html
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie wyszedł Ci misiowy picasso :P słodziak czekoladowy w miętowej czapeczce
OdpowiedzUsuńJakubie - Pistacjo zakochałam sie w Tobie od pierwszego wejrzenia!!!
OdpowiedzUsuńprzypomina mi mojego malego pierwszego misia :)
OdpowiedzUsuńsliczniutki!!! a jaka ma swietna kaszkietowke!! :)
OdpowiedzUsuńMisio słodki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny! Twarzowa czapeczka :))
OdpowiedzUsuńKubuś ma fajny,pogodny buziak;)
OdpowiedzUsuńSłodziak;)
Bardzo fajny miś-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodziwiam za tą precyzję...
OdpowiedzUsuńdużo szydełkuję,ale nigdy jeszcze nie podjęłam się takich maskotek.....
pozdrawiam
jestem oczarowana ;)
OdpowiedzUsuń