Taaak, przyszedł czas na przekazanie "wiedzy" nitkowej następnemu pokoleniu, tym razem padło na Milenkę moją 8-letnią chrześnicę, oczywiście moi chłopcy też chcieli, ale o tym później :)
Milena krzyżykuje z zapałem
ciocia ciut pomogla
tu Milenka wyszyła prawie całego kota
a tu już tylko pół serduszka ;)
ale do domu pojechała z kanwą, igłą wydrukowanymi wzorami i zamówionymi mulinami, obiecała, że będzie haftować :D, zobaczymy ;)
i jeszcze dwie czapeczki dla Majeczki
więcej moich mniej lub bardziej udanych krzyżyków TU :)
Milena krzyżykuje z zapałem
i jeszcze dwie czapeczki dla Majeczki
więcej moich mniej lub bardziej udanych krzyżyków TU :)
czyli konkurencja rośnie :)
OdpowiedzUsuńAleż się błyszczą oczka tej zdolnej Milence!Śliczne hafciki!
OdpowiedzUsuńoby następca wytrwał, czego mu życzę !!!
OdpowiedzUsuńnauka na pewno nie pójdzie w las :) Milenka i Majeczka - prześliczne :)
OdpowiedzUsuńcała reszta wytworków również :D
Wspaniale! I czapeczki śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja chcę taką ciocię, bo mnie krzyżyki pociągają okrutnie! :D
OdpowiedzUsuńPiękne są te hafty milenki :)) Czapy też są śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno proszę,kto by pomyślał:))czyli już niedługo mogęzaczynać z moją córą....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że zaraziłaś dziewczynę na dobre :D
Och zakochalam sie w tych myszach, doskonale dla mojej bratowej :)
OdpowiedzUsuńPrzy tak zdolnej Cioci trudno nie nauczyć sie xxx. Piękne prace - początki są zawsze trudne i zapał na początku ogromny... Czekam na więcej prac Milenki. Czapunie śliczne.
OdpowiedzUsuńA jakby Cię naszła ochota na przekazywanie tajników szydełkowych, to ja się zgłaszam, choć mam 'nieco' więcej niż 8 lat :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy moja Milenka też będzie taka pilna , gdy podrośnie :-) Śliczne hafciki.
OdpowiedzUsuń